met, mar, PAP
2007-11-09, ostatnia aktualizacja 2007-11-10 00:29
- To akt pamięci w stosunku do naszych bohaterów - powiedział prezydent Lech Kaczyński na Pl. Piłsudskiego, gdzie rozpoczęły się w piątek uroczystości ku czci ofiar zbrodni katyńskiej "Katyń - Pamiętamy". - Polska potrzebuje pamięci - podkreślił. Ich głównym punktem jest awans ponad 14 tys. oficerów zamordowanych w Katyniu, Charkowie, Twerze i Miednoje. Uroczystości zakończą się w sobotę. - Pośmiertny awans dla 14 tys. oficerów - ofiar zbrodni katyńskiej to rekompensata dla pamięci zamordowanych oraz dla rodzin ofiar, którym w czasach PRL nie wolno było mówić prawdy o losie ich bliskich - powiedział prezydent w wywiadzie dla TVP Info, wyemitowanym w piątek wieczorem.

Fot. Wojciech Surdziel / AG
Na ekranach ustawionych na placu wyświetlane są zdjęcia zamordowanych oficerów

Fot. Wojciech Surdziel / AG
Polska potrzebuje pamięci - mówił prezydent

fot. Robert Kowalewski / AG
Przy Grobie Nieznanego Żołnierza ułożono krzyż ze zniczy

Fot. Wojciech Surdziel / AG
Przybyło kilkaset osób, w tym wielu członków rodzin zamordowanych
ZOBACZ TAKŻE
- Katyń nie na wybory (05-10-07, 02:00)
- Premier: Nie widzę powodu, by przekładać uroczystości upamiętniające zbrodnię katyńską (04-10-07, 15:07)
- O świcie wznowiono odczytywanie nazwisk awansowanych oficerów - ofiar Katynia (10-11-07, 07:36)
- Prezydent awansuje 12 oficerów wojska i funkcjonariusza SWW (09-11-07, 22:24)
- Uczcijmy Katyń po wyborach (04-10-07, 02:00)
- Komorowska się wycofuje z prezydenckiej uroczystości (04-10-07, 00:00)
POSŁUCHAJ
- Początek uroczystości na Pl. Piłsudskiego (IAR, 00:51 0,4MB) (09-11-07, 18:34)
- To akt pamięci w stosunku do naszych bohaterów. Polska potrzebuje pamięci, to nie jest chęć odwetu, ale pamięć historyczna jest nam potrzebna - powiedział w trakcie uroczystości prezydent Kaczyński. Według niego, odwaga determinacja pozostaną w naszym kraju najwyższymi wartościami. - Bez nich nie ma Polski - podkreślił. Prezydent w trakcie uroczystości dokonał aktu awansu na wyższe stopnie wojskowe dowódców poległych w Katyniu - więcej >>. Odczytał nazwiska oficerów awansowanych na stopnie: generała broni, generała dywizji, wiceadmirała, generała brygady, nadinspektora straży granicznej, inspektora policji, inspektora straży granicznej i inspektora służby więziennej.
Prezydent: Pamięć o ofiarach była długo zakazana
- 11 listopada Polska będzie obchodzić 89. rocznicę odzyskania niepodległości. To dzień naszego triumfu, naszej radości. Ale dwa dni przed tym wielkim świętem chciałbym, żebyśmy skupili się na tych, których pamięć dziesiątki lat była tu, na tej ziemi, zakazaną. Nad ofiarami ludobójstwa w Katyniu, Miednoje, Charkowie i wielu innych miejscach - dodał Lech Kaczyński.
Prezydent Ponadto Lech Kaczyński zapalił symboliczny znicz i wpisał się do wyłożonej na placu księgi kondolencyjnej.
Dla gości - zwłaszcza rodzin zamordowanych przygotowano krzesła pod prowizorycznym zadaszeniem. Część krzeseł umieszczono pod gołym niebem, ale mimo że były mokre od deszczu zostały zajęte, zwłaszcza przez starsze osoby. Łącznie na rozpoczęcie uroczystości przybyło kilkaset osób.
Odczytanie nazwisk 14 tys. zamordowanych
Uroczystościom towarzyszą występy Orkiestry Reprezentacyjnej Wojska Polskiego i Chóru Centralnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego. Ponadto wojsko, żandarmeria wojskowa, policja, straż graniczna i służba więzienna reprezentowane są przez kompanie reprezentacyjne.
Przy Grobie Nieznanego Żołnierza harcerze ułożyli krzyż ze zniczy. Na ekranach ustawionych na placu wyświetlane są zdjęcia zamordowanych oficerów.
W trakcie trwania uroczystości zostaną odczytane nazwiska ok. 14 tys. awansowanych oficerów. Wśród nich jest około 8 tys. żołnierzy, ponad 5 tys. funkcjonariuszy Policji Państwowej, 30 funkcjonariuszy Straży Granicznej i ok. 400 funkcjonariuszy Służby Więziennej. Czytanie nazwisk rozpoczął i zakończy prezydent Lech Kaczyński.
Odczytywanie w piątek potrwa do północy, w sobotę rozpocznie się o 6 rano.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz