poniedziałek, 28 stycznia 2008

Ostre spadki na giełdach z powodu USA i Japonii

tm, PAP, ISB, Expander
2008-01-28, ostatnia aktualizacja 51 minut temu

W poniedziałek nastąpiły ostre spadki na giełdach w Azji i na początku sesji w Europie z powodu obaw, że dwie największe gospodarki na świecie, USA i Japonia, zwalniają tempo wzrostu - podają maklerzy.

Zobacz powiekszenie
Fot. Katsumi Kasahara AP
SERWISY
Analitycy Goldman, Sachs & Co. podali w poniedziałek, że japońska gospodarka jest prawdopodobnie w recesji.

"Dwa scenariusze, jakie funkcjonują wśród inwestorów, są takie, że USA i Japonia na krótko wejdą w recesję albo recesja będzie długotrwała" - mówi Masayuki Kubota, zarządzający w Daiwa SB Investments Ltd. w Tokio.

Chiński indeks benczmarkowy CSI 300 spadł na zamknięciu w poniedziałek aż o 6,8 proc. i wyniósł 4.731,88 pkt. Indeks MSCI Asia Pacific zniżkował o 3,3 proc. do 141,18 pkt. Hang Seng spadł o 4,2 proc. do 24.053,61 pkt. Japoński Nikkei 225 spadł o 3,97 proc. do 13.087,91 pkt.

Nieciekawie zachowują się też giełdy europejskie, gdzie indeksy tracą już około 2 proc. Podobnie jest też w Warszawie. O 13.00 indeks WIG20 zniżkował o 2,4 proc., a mWIG40 2,2 proc.

Zdaniem analityków z X-Trade Brokers "tak duże spadki w Azji to coś więcej niż odreagowanie silnych wzrostów z drugiej połowy poprzedniego tygodnia. I dlatego te spadki powinny znaleźć również odbicie w dzisiejszym zachowaniu głównych europejskich parkietów, przekładając się jednocześnie na przecenę w Warszawie. "

Z kolei Katarzyna Siwek z Expandera napisała w komentarzu, że inwestorzy mogą być zaniepokojeni nie tyle samym spadkiem na giełdach w USA, co bardziej jego powodami. "Inwestorów zaniepokoiły doniesienia o kolejnym potencjalnym obszarze kłopotów instytucji finansowych, jakim jest ubezpieczanie emisji obligacji. Obniżki ratingów obligacji mogą przełożyć się na spadek ich cen, a w efekcie kłopoty ich posiadaczy i ubezpieczycieli emisji. Banki posiadają papiery strukturyzowane gwarantowane przez ubezpieczycieli za 820 mld USD. To może stanowić argument za tym, że kłopoty branży finansowej nie odchodzą w przeszłość, a będą się nadal utrzymywać."

Brak komentarzy: