piątek, 17 października 2008

Młoda i starsza lewica broni Jaruzelskiego

Wojciech Załuska
2008-10-17, ostatnia aktualizacja 2008-10-16 20:26

"Miejsce każdego lewicowca jest dziś u boku generała Jaruzelskiego. IPN posadził na ławie oskarżonych nas wszystkich".

Zobacz powiekszenie
Fot. CZAREK SOKOLOWSKI ASSOCIATED PRESS
Wojciech Jaruzelski
Zobacz powiekszenie
Fot. Iwona Burdzanowska / AGENCJA GAZ
Grzegorz Napieralski
To fragment listu otwartego podpisanego przez lidera SLD Grzegorza Napieralskiego oraz ośmiu polityków i naukowców, z których najstarszy ma 38, a najmłodszy 29 lat.

Protestują przeciw procesowi generała i próbom (PO i PiS) "odebrania mu emerytury".

Mobilizują lewicę: "Prawicy nie chodzi tu o sprawiedliwość społeczną. Jej celem jest wyrobienie przekonania, że poprzedni ustrój miał charakter przestępczy. A na czele Polski Ludowej stali zaś gangsterzy, których czyny można opisywać językiem kodeksu karnego".

Autorzy listu opisują PRL jako kraj bezpłatnej edukacji i służby zdrowia, awansu społecznego milionów ludzi i pracy dla wszystkich.

Porównują jednocześnie życiorysy Jaruzelskiego z życiorysami premiera Tuska, lidera PiS Jarosława Kaczyńskiego i posła PO Sebastiana Karpiniuka, współautora ustawy obniżającej emerytury członkom SB i Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego.

"19-letni poseł PO Karpiniuk mógł świętować odnalezienie swojego nazwiska na liście przyjętych na prawo na Uniwersytecie Gdańskim. 19-letni Wojtek Jaruzelski świętował odnalezienie na zesłaniu na Syberii ciężko chorego i wycieńczonego ojca. Nie cieszył się zresztą długo, bo ojciec zmarł kilka miesięcy później".

A dalej: "22-letni prezes PiS Jarosław Kaczyński z przyjaciółmi oblewał dyplom magistra prawa. 22-letni porucznik Jaruzelski wysłał swojego najlepszego przyjaciela na rozpoznanie pozycji wroga".

"Donald Tusk w wieku 21 lat kopał z kumplami piłkę na boiskach w Sopocie i Gdańsku. Porucznik Wojciech Jaruzelski w wieku 21 lat z orderami za dzielność na mundurze kopał okop, gdy po morderczej przeprawie przez Odrę hitlerowska artyleria przygwoździła jego pluton na drugim brzegu rzeki".

List - jako ogłoszenie płatne - został opublikowany w "Gazecie Wyborczej", "Dzienniku", "Trybunie" i "Fakcie". Poza Napieralskim podpisali go młodzi posłowie SLD: Tomasz Garbowski, Tomasz Kamiński i Sławomir Kopyciński, młodzi posłowie koła SdPl-Nowa Lewica Bartosz Arłukowicz i Grzegorz Pisalski oraz młodzi naukowcy dr Marcin Kulasek, dr Lech Nijakowski i dr Maciej Raś.

Zbieranie podpisów ma trwać dalej. - Jesteśmy zaskoczeni odzewem - mówi rzecznik SLD Tomasz Kalita. - Uruchamiamy stronę internetową. To protest młodej lewicy przeciwko jednostronnej ocenie PRL.

Inni nasi rozmówcy przyznają, że obrona Jaruzelskiego jest też próbą "odbicia PO" tej części lewicowego elektoratu, który porzucił Sojusz w ostatnich wyborach. - Zamach PO na emeryturę generała, sadzanie go na ławie oskarżonych dużej części lewicowych wyborców bardzo się nie podoba - twierdzi jeden z naszych rozmówców. - Chcemy aby do nich dotarło, że mogą liczyć tylko na nas.

Własną akcję zbierania podpisów pod "apelem w obronie generała Jaruzelskiego" prowadzi już od pewnego czasu Aleksander Kwaśniewski wraz z redakcją "Przeglądu".

Źródło: Gazeta Wyborcza

Brak komentarzy: