niedziela, 9 września 2007

Oceny Polaków: Krzynówek bohater!

Michał Szadkowski
2007-09-09, ostatnia aktualizacja 2007-09-09 01:02
Zobacz powiększenie
Jacek Krzynówek i 2:2!!!
Fot. STEVEN GOVERNO AP

Skala od 1-6.

Artur Boruc 3,5 Uratował Polaków w pierwszej połowie, w drugiej zaliczył jedną pomyłkę, po której Nuno Gomes trafił w boczną siatkę. Przy golach nie miał szans.

Marcin Wasilewski 4 Szybko złapał żółtą kartkę i nie zagra z Finlandią. Nie dał pograć Simao i Ronaldo, którzy po kilku chwilach zaczęli szukać szansy na prawej stronie.

Mariusz Jop 4,5 Cichy bohater meczu. Bezbłędny, naprawił mnóstwo błędów Bronowickiego, którego ogrywali Ronaldo i Simao. Lepszy powrót do kadry trudno sobie wyobrazić.

Michał Żewłakow 3 Zawinił przy pierwszym golu, gdy zbyt krótko odgrywał piłkę do Boruca. W pozostałych sytuacjach bezbłędny. Zważywszy na to, że trzeci raz grał w reprezentacji na środku obrony całkiem nieźle.

Grzegorz Bronowicki 2,5 Gdzie jest ten Bronowicki, który w meczu z Portugalią w Chorzowie nie dał pograć Cristiano Ronaldo? W sobotę zagrał dwa razy gorzej niż rok temu. Ronaldo i Simao ogrywali go jak chcieli. Tego ostatniego rozpaczliwie faulował, za co dostał żółtą kartkę i nie zagra z Finlandią. Najsłabszy z polskich obrońców.

Jakub Błaszczykowski 4 Prawie asysta przy pierwszym golu. Huknął z całej siły, Ricardo wybił piłkę na bok, dopadł do niej Lewandowski i zdobył bramkę. Często wracał się do obrony i pomagał Wasilewskiemu. Brakowało trochę jego rajdów.

Dariusz Dudka 3,5 Dojście do rywala i odbiór piłki świetne, podania do przodu beznadziejne. Chyba lepiej radzi sobie na środku obrony. Na tej pozycji grał w meczach z Armenią i Azerbejdżanem.

Jacek Krzynówek 5,5 Bohater nie tylko tego meczu, ale całych eliminacji. W dwóch ostatnich meczach kadry o punkty strzelił trzy gole, i miał asystę. Jego strzał rozpaczy z 88 minuty zamienił się w strzał życia.

Mariusz Lewandowski 4,5 Bezbłędnie odbierał piłkę, raz zapędził się na pole karne i strzelił gola. Jeden z pewniaków w kadrze,

Euzebiusz Smolarek 3 Zmarnował jedną okazję, poza tym niewidoczny.

Maciej Żurawski 2 Kolejny słaby mecz kapitana reprezentacji. Przez godzinę zupełnie niewidoczny, nie stworzył ani jednej sytuacji, bezskutecznie próbował cofać się po piłkę na własną połowę.

Paweł Golański 3 Zmienił kontuzjowanego Bronowickiego. Także dał się ogrywać, tłumaczy go jednak fakt, że bodaj pierwszy raz w życiu zagrał jako lewy obrońca.

Radosław Matusiak 3 Grał ledwie pół godziny i zaprezentował się lepiej od Żurawskiego.

Wojciech Łobodziński -grał za krótko by go oceniać.

Brak komentarzy: