cheko, PAP
2008-04-01, ostatnia aktualizacja 33 minuty temu
Prezydent USA George W. Bush chce, aby Rosja przyłączyła się do projektu budowy globalnej tarczy antyrakietowej.
ZOBACZ TAKŻE
- Putin i Bush podpiszą dokument obejmujący też tarczę antyrakietową (01-04-08, 19:14)
- Prezydent Bush zakończył wizytę na Ukrainie (01-04-08, 17:12)
- Bush: ''Chcemy Ukrainy w NATO''. Wbrew Rosji, Niemcom i Francji (01-04-08, 14:11)
Z fragmentów przemówienia wynika również, że zdaniem Busha, NATO powinno być otwarte dla "wszystkich europejskich demokracji, które chcą w nim uczestniczyć".
Spodziewana konfrontacja z Putinem
- Operacja NATO w Afganistanie będzie głównym tematem rozpoczynającego się w środę szczytu państw sojuszu w Bukareszcie - uważają komentatorzy prasy w USA.
- Nic w programie szczytu nie jest ważniejsze dla przyszłego spadku, jaki pozostawi po sobie Bush, niż zmiana na lepsze w Afganistanie - pisze "Washington Post".
Dziennik przypomina jednak, że tylko część państw NATO dostarczyła swoje wojska do misji w Afganistanie bez zastrzeżeń, że nie mogą one brać udziału w walkach ani stacjonować w najbardziej niebezpiecznych regionach kraju.
Zdaniem komentatorów, na szczycie w Bukareszcie można się też spodziewać konfrontacji prezydenta George'a Busha z przybywającym tam rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem na tle amerykańskich planów rozszerzenia NATO o Gruzję i Ukrainę oraz budowy baz tarczy antyrakietowej w Polsce i Republice Czeskiej.
NATO nieprzejednane ws. Afganistanu?
Według wtorkowego "Los Angeles Times", prezydentowi Bushowi zależy, żeby sukces NATO w Afganistanie i rozszerzenie sojuszu, przez co zyskałby on na znaczeniu, stały się trwałym dorobkiem jego prezydentury. Zdaniem dziennika, nie uda się to jednak wskutek wewnętrznych rozbieżności w NATO.
- Bush będzie się starał przekonać NATO, aby spełniło swoje zobowiązania w Afganistanie i aby rozszerzyć sojusz na terytoria dawnego ZSRR. Nie ma jednak jednomyślności w tych sprawach, co sugeruje, że następna administracja USA stanie przed tymi samymi problemami zaraz po swojej inauguracji - pisze "Los Angeles Times".
- W zachodniej Europie zwłaszcza przywódcy rządów borykają się z politycznym sceptycyzmem co do sensu wojskowego zaangażowania w Afganistanie i stawiają pytania, czy wojna ta może być wygrana, co nasuwa wątpliwości co do ogólnej misji NATO. Niektórzy pytają, jak daleko rozszerzać sojusz na wschód - czytamy w artykule.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz