sobota, 24 maja 2008

Premier o akcji ABW: Biorę na siebie odpowiedzialność

mm, PAP
2008-05-23, ostatnia aktualizacja 2008-05-23 19:52

- Chcemy obniżać deficyt budżetowy, ale nie kosztem tych osób, które zarabiają niewielkie pieniądze - podkreślał w piątek premier Donald Tusk. Premier mówił także o administracji, polityce energetycznej, armii i budowie dróg i akcji ABW w domu członka komisji weryfikacyjnej WSI. - Biorę na siebie pełną odpowiedzialność za funkcjonowanie służb - powiedział premier.

Zobacz powiekszenie
fot. AG
Donald Tusk
ZOBACZ TAKŻE
O akcji ABW: Biorę na siebie odpowiedzialność

Dziennikarze pytali także o akcję ABW w domu członka komisji weryfikacyjnej WSI Piotra Bączka.

- Fakt, że ABW uniemożliwiło filmowanie czynności śledczych, w niczym nie dyskwalifikuje ABW. Nie będzie tak w państwie polskim, że ktokolwiek nawet najbardziej wpływowy - czy to jest funkcjonariusz państwowy, dziennikarz czy biznesmen - będzie ponad prawem" - powiedział premier w piątek na konferencji prasowej przy okazji podsumowania pół roku pracy rządu.

Premier podkreślił, że bierze na siebie pełną odpowiedzialność za całość funkcjonowania służb specjalnych. - W sensie politycznym biorę pełną odpowiedzialność za tę bardzo wrażliwą dziedzinę życia jaką jest działalność służb wojskowych i cywilnych, które mają dbać o bezpieczeństwo państwa - podkreślił.

Budżet: Szukamy oszczędności

Premier zapewnił, że jego gabinet cały czas szuka możliwości oszczędności, m.in. w administracji. - Gdy dziedziczyliśmy budżet podjęliśmy dwie decyzje wymagające wygospodarowania 4 mld zł - 2,5 mld zł na podwyżki dla nauczycieli i 1,5 mld na obniżenie deficytu budżetowego - zaznaczył.

Sukcesem określił także zdjęcie z Polski przez UE procedury nadmiernego deficytu. - Oznacza to, że Unia Europejska uznała, iż Polska weszła na drogę przystosowania finansów, gospodarki do wejścia do strefy euro - mówił premier.

Jak zaznaczył, jego rząd skoncentrował się także na decyzjach, które mogą ułatwić pracodawcom prowadzenia działalności i przyjmowanie pracowników. Wymienił m.in. pakiet osiem ustaw, które dają przedsiębiorcom m.in. możliwość czasowego zawieszenia działalności gospodarczej, uzupełniania dokumentacji w późniejszym terminie czy uproszczonej rachunkowości.

- Zakończyliśmy też pracę nad ustawą o ordynacji podatkowej, nowelizacją Kodeksu pracy, ustawą o stażu absolwenckim - dodał Tusk. Zaznaczył jednocześnie, że celem jego gabinetu nie jest zasypywanie Sejmu i Polaków kolejnymi ustawami, z którym ma wynikać wzrost liczby przepisów i w efekcie biurokracji. - Staramy się kierować do Sejmu tylko takie projekty, które mają odciążyć obywateli - dodał.

Drogi: Nie możemy się pochwalić

Premier przyznał, że jeśli chodzi o inwestycje, rząd "nie może się pochwalić przesadną ilością kilometrów oddanych dróg". - Te 6 miesięcy poświęciliśmy na bardzo precyzyjny audyt: co naprawdę jest przeszkód, że w Polsce nie powstają autostrady i drogi - podkreślił.

- Jeszcze latem osiągniemy pierwsze efekty - zapowiedział Tusk. Jego zdaniem, latem zostaną podpisane umowy, "które odblokują budowę autostrad". - Jestem bliski 100 proc. pewności - dodał.

Zdaniem premiera, głównym mankamentem w systemie budowy autostrad w Polsce są "urzędnicze blokady". Według Tuska, rząd kończy prace nad utworzeniem "zespołów zadaniowych", które będą w stanie przeprowadzać procedury związane z inwestycjami drogowymi "10-krotnie szybciej".



Emigracja: Abolicja ułatwi decyzję o powrocie

Tusk zaznaczył, że jego rząd starał się szybko zrealizować zobowiązania dotyczące projektu "Powrót do kraju z emigracji zarobkowej". - W tych sprawach udało się przyjąć projekt tzw. abolicji, a więc sprawiedliwego opodatkowywania tych, którzy pracują za granicą, wpadli nie ze swojej winy w pułapkę podwójnego opodatkowania, lub niesprawiedliwie zawyżonego opodatkowania, w porównaniu do innych grup zawodowych - stwierdził szef rządu.

Podkreślił, że nie przecenia tego czekającego na uchwalenie w Sejmie dokumentu. Jednak - w jego ocenie - wielu imigrantom zapowiedź? abolicji ułatwia decyzję o powrocie.

Administracja: Szukamy oszczędności

Premier oświadczył, że rząd stara się też realizować projekty oszczędnościowe, ograniczające administrację. - Szukamy tych oszczędności tam gdzie wydatki wydają się zbędne, albo niekonieczne i tam, gdzie ilość urzędników wydaje się przesadzona, biorąc pod uwagę zadania jakie przed nimi stoją - mówił Tusk.

Redukcje personelu - dodał - dotyczą np. urzędów wojewódzkich czy placówek dyplomatycznych. Oszczędności - według zapowiedzi premiera - będą też szukane przez pozbycie się przez rząd ośrodków wczasowych będących w jego dyspozycji. Tusk poinformował, że pierwsze ośrodki wczasowe już poszły pod młotek lub zostały skomunalizowane.

Mówiąc o przenoszeniu kompetencji z administracji centralnej na samorządową zaznaczył, że rząd przygotowuje pakiet decentralizacyjny.

Polityka energetyczna: Wykorzystamy węgiel

Tusk zaznaczył, że rząd "będzie szukał zgodnych z wymogami ekologicznymi" sposobów wykorzystania "takich surowców jak węgiel kamienny i brunatny".

Według premiera, negocjacje. - Nasza ekipa w ostatniej chwili, a było to w pierwszych dniach naszego rządzenia, zapobiegła nieszczęściu, jakim byłyby decyzje UE, które nie uwzględniałyby interesów Polaków, jeśli chodzi o cały pakiet energetyczno-klimatyczny - zaznaczył.

Armia: Skończy się era poboru powszechnego

- Intensywnie pracujemy nad profesjonalizacją armii - powiedział premier. Według niego, od czasu objęcia władzy przez jego gabinet, prace nad wcieleniem w życie tego pomysłu bardzo przyspieszyły. Tłumaczył, że profesjonalizacja wojska jest kluczowa "z punktu widzenia zwykłych obywateli" i "skutecznej obronności kraju".

- Skończy się era poboru powszechnego, uciążliwego, kosztownego i w niewielkim stopniu dającego gwarancję sprawności na wypadek (...) jakiego? konfliktu - powiedział premier


Brak komentarzy: