sobota, 24 maja 2008

ROSJA - CHINY. Prezydenci ganią tarczę antyrakietową

mkuz, AP
2008-05-24, ostatnia aktualizacja 2008-05-23 21:14

Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew rozpoczął swą pierwszą podróż zagraniczną - najpierw odwiedził Kazachstan, a wczoraj w Pekinie spotkał się ze swoim odpowiednikiem Hu Jintao

Zobacz powiekszenie
Fot. VLADIMIR RODIONOV AP
Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew i prezydent Chin Hu Jintao
Przywódcy stwierdzili, że stworzenie tarczy antyrakietowej "nie pomaga w utrzymaniu równowagi strategicznej i stabilności na świecie". Prezydenci podpisali umowę, na mocy której Rosjanie za miliard dolarów zbudują w Chinach zakłady wzbogacania uranu i sprzedadzą paliwo do elektrowni jądrowych. Moskwa ma też nadzieję, że uda się jej sprzedać Pekinowi samoloty pasażerskie Suchoj.

Źródło: Gazeta Wyborcza

Bliskie związki Rosji i Chin są kluczem do stabilizacji na świecie - oświadczył w sobotę w Pekinie prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew. Zapewnił o chęci wzmocnienia przez oba kraje ich strategicznego partnerstwa.

Zobacz powiekszenie
Fot. VLADIMIR RODIONOV AP
Prezydenci: Chin Hu Jintao i Rosji Dmitrij Miedwiediew.
ZOBACZ TAKŻE
Rosyjski prezydent gościł w drugim i ostatnim dniu swej wizyty w Chinach na Uniwersytecie w Pekinie.

"Hu Jintao i ja jesteśmy zgodni co do tego, że rosyjsko-chińska współpraca stała się głównym czynnikiem globalnego bezpieczeństwa, bez którego (podejmowanie) ważnych decyzji jest niemożliwe" - powiedział Miedwiediew, przemawiając do studentów.

"Powiem szczerze, że nie każdy jest zadowolony z naszej strategicznej współpracy, ale uważamy, że leży (ona) w interesie naszych społeczeństw, czy to się komuś podoba czy nie" - podkreślił.

Rosyjski prezydent otrzymał owację na stojąco.

Dzień wcześniej Miedwiediew i prezydent ChRL Hu Jintao skrytykowali amerykański plan stworzenia systemu obrony przeciwrakietowej.

We wspólnym oświadczeniu napisano, że "tworzenie globalnego systemu obrony przeciwrakietowej, łącznie z rozmieszczeniem takich systemów w pewnych regionach świata, bądź plany takiej współpracy, nie służą wspieraniu strategicznej równowagi i stabilności i szkodzą międzynarodowym staraniom o kontrolę zbrojeń i procesu nierozprzestrzeniania (broni jądrowej)".

Chiny i Rosja - po okresie rywalizacji w czasach Zimnej Wojny - nawiązały bliskie stosunki polityczne i wojskowe po upadku imperium sowieckiego, chcąc przeciwstawić się zauważalnej dominacji USA na świecie.

O ile do tej pory zarówno Moskwa jak i Pekin sprzeciwiały się planom Waszyngtonu stworzenia systemu obrony przeciwrakietowej, to piątkowa deklaracja brzmi bardziej zdecydowanie niż kiedykolwiek - ocenia agencja Associated Press.

Biały Dom wyraził w piątek rozczarowanie, że Miedwiediew nie zmienił twardego stanowiska w sprawie amerykańskiej tarczy antyrakietowej, które wielokrotnie przedstawiał poprzedni prezydent, a obecny premier Rosji Władimir Putin.

"Będziemy pracować z nimi (Rosją i Chinami) nad tymi obawami. Uważamy, że możemy rozwiać obawy, które ma każdy w tej sprawie i (pokazać) prawdziwy charakter tego programu" - powiedział rzecznik Białego Domu Tony Fratto.

We wspólnym oświadczeniu Rosja i Chiny podkreśliły również silny sprzeciw wobec perspektywy rozszerzenia NATO o Gruzję i Ukrainę. "Nie można zapewnić państwom bezpieczeństwa kosztem innych państw poprzez rozszerzanie sojuszów wojskowo-politycznych" - napisano w oświadczeniu.

Reuter podkreśla jednak, że zjednoczony front Rosji i Chin w kwestiach strategicznych, maskuje często niełatwe stosunki między tymi dwoma sąsiadami, jeśli chodzi o rywalizację o wpływy w Azji Środkowej. Wyrazem tego była czwartkowa wizyta prezydenta Rosji w Kazachstanie, której celem - jak oceniła agencja AP - było przesłanie zarówno Chinom jak i Zachodowi informacji, że Moskwa nadal chce widzieć poradzieckie państwa Azji Środkowej w strefie swoich wpływów.

Brak komentarzy: