PAP, pk
2008-06-04, ostatnia aktualizacja 2008-06-04 20:12
- Pociąga mnie szybka jazda i podziwiam bohaterów Formuły 1. Bardzo lubię oglądać zawody, a wasz Kubica to znakomity kierowca - komplementuje polskiego mistrza Zinedine Zidane - największa piłkarska gwiazda ostatniej dekady.
ZOBACZ TAKŻE
- Tam, gdzie rozbił się Kubica, będzie bezpieczniej (03-06-08, 22:12)
- Max Molsey pozostanie szefem FIA (03-06-08, 13:14)
- Kubica mistrzem? W F1 wszystko jest możliwe (03-06-08, 12:45)
- Kubica: Fajny wyścig w fajnym mieście (02-06-08, 20:42)
SERWISY
Francuz w stolicy Wielkopolski zjawił się przy okazji piłkarskiego turnieju dla dzieci - Pucharu Mlecznego Startu, będącego polską edycją "Danone Nations Cup". Zidane wręczał nagrody i puchary najlepszym drużynom. Jego pojawienie się na Stadionie Miejskim wywołało ogromny entuzjazm sześciu tysięcy zgromadzonych tam fanów. Nielicznym udało się zdobyć autograf mistrza świata. Legendarnemu piłkarzowi na każdym kroku pobytu w Poznaniu towarzyszyła kilkunastoosobowa ochrona.
Ci, którzy liczyli na ekskluzywne wywiady, mogli poczuć się nieco rozczarowani. Zidane podczas konferencji mówił krótko i dość powściągliwie. Pytany czy Polska może zagrać w finale Euro 2008 z Francją, uśmiechnął się tylko i odparł: - Do finału jest bardzo daleka droga. Wiem, że dla was sam awans jest sukcesem. Życzę Polsce jak najlepiej i nie mam nic przeciwko temu, by taki finał miał miejsce - stwierdził.
Dodał, że z polskich piłkarzy bardziej zna tych, z którymi grał podczas eliminacji do mistrzostw Europy w 1996 roku. A już najlepiej to zna Roberta Kubicę. - Pociąga mnie szybka jazda i podziwiam kierowców Formuły 1. Bardzo lubię oglądać zawody, a Kubica jest znakomity. Niestety, u nas we Francji w tej chwili nie mamy zbyt wielu równie dobrych sportowców w F1 - przyznał.
Bardziej rozmowny Zidane był z uczestnikami piłkarskiego turnieju, którzy po zakończonych spotkaniach otaczali go wianuszkiem. - Potraktował nas po koleżeńsku, mówił, że posiadamy dobre umiejętności, a jego ulubionym klubem jest Real Madryt - opowiadał z wypiekami na twarzy 12-letni Oskar Zawada, piłkarz zespołu Naki Olsztyn, klubu, który w finale pokonał Koronę Ostrołękę 2:0. Olsztynianie jako reprezentanci Polski pojadą na ogólnoświatowy finał Danone Nations Cup do Paryża.
Po finale "Zizou" sprawił jeszcze jedną frajdę młodym adeptom futbolu. Przez kilkanaście minut zagrał w obu drużynach.
Kubica wraca na miejsce wypadku
Kubica przeciwny budowie toru F1 w Polsce
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz