środa, 4 czerwca 2008

Zinedine Zidane w Poznaniu: Podziwiam Kubicę

PAP, pk
2008-06-04, ostatnia aktualizacja 2008-06-04 20:12
Zobacz powiększenie
Zidane walczy z Fabio Cannavaro
Fot. MICHAEL PROBST AP

- Pociąga mnie szybka jazda i podziwiam bohaterów Formuły 1. Bardzo lubię oglądać zawody, a wasz Kubica to znakomity kierowca - komplementuje polskiego mistrza Zinedine Zidane - największa piłkarska gwiazda ostatniej dekady.

Zobacz powiekszenie
Fot. Murad Sezer AP
Kubica mistrzem F1 wszystko jest możliwe

Francuz w stolicy Wielkopolski zjawił się przy okazji piłkarskiego turnieju dla dzieci - Pucharu Mlecznego Startu, będącego polską edycją "Danone Nations Cup". Zidane wręczał nagrody i puchary najlepszym drużynom. Jego pojawienie się na Stadionie Miejskim wywołało ogromny entuzjazm sześciu tysięcy zgromadzonych tam fanów. Nielicznym udało się zdobyć autograf mistrza świata. Legendarnemu piłkarzowi na każdym kroku pobytu w Poznaniu towarzyszyła kilkunastoosobowa ochrona.

Ci, którzy liczyli na ekskluzywne wywiady, mogli poczuć się nieco rozczarowani. Zidane podczas konferencji mówił krótko i dość powściągliwie. Pytany czy Polska może zagrać w finale Euro 2008 z Francją, uśmiechnął się tylko i odparł: - Do finału jest bardzo daleka droga. Wiem, że dla was sam awans jest sukcesem. Życzę Polsce jak najlepiej i nie mam nic przeciwko temu, by taki finał miał miejsce - stwierdził.

Dodał, że z polskich piłkarzy bardziej zna tych, z którymi grał podczas eliminacji do mistrzostw Europy w 1996 roku. A już najlepiej to zna Roberta Kubicę. - Pociąga mnie szybka jazda i podziwiam kierowców Formuły 1. Bardzo lubię oglądać zawody, a Kubica jest znakomity. Niestety, u nas we Francji w tej chwili nie mamy zbyt wielu równie dobrych sportowców w F1 - przyznał.

Bardziej rozmowny Zidane był z uczestnikami piłkarskiego turnieju, którzy po zakończonych spotkaniach otaczali go wianuszkiem. - Potraktował nas po koleżeńsku, mówił, że posiadamy dobre umiejętności, a jego ulubionym klubem jest Real Madryt - opowiadał z wypiekami na twarzy 12-letni Oskar Zawada, piłkarz zespołu Naki Olsztyn, klubu, który w finale pokonał Koronę Ostrołękę 2:0. Olsztynianie jako reprezentanci Polski pojadą na ogólnoświatowy finał Danone Nations Cup do Paryża.

Po finale "Zizou" sprawił jeszcze jedną frajdę młodym adeptom futbolu. Przez kilkanaście minut zagrał w obu drużynach.

Kubica wraca na miejsce wypadku

Kubica przeciwny budowie toru F1 w Polsce

Brak komentarzy: