mh (inf. wł.) /16.02.2008 21:55
![]() |
AFP |
W meczu 24. kolejki ligi hiszpańskiej Betis Sewilla pokonał lidera tabeli, Real Madryt 2:1 (2:1). "Królewscy" obie bramki stracili w przeciągu zaledwie czterech minut. Potknięcie Realu wykorzystała Barcelona, która pokonała Real Saragossa 2:1 i zmniejszyła stratę do "Królewskich" do pięciu punktów.
Mecz rozpoczął się zgodnie z oczekiwaniami - już w 6. minucie Royston Drenthe otworzył wynik spotkania. Gospodarze nie zamierzali rezygnować. W 32. minucie Edu doprowadził do wyrównania, a cztery minuty później Pavone dołożył kolejne trafienie. Do końca spotkania, pomimo okazji z obu stron, wynik nie uległ już zmianie.
Dla "Królewskich" to czwarta porażka w sezonie.
Jerzy Dudek cały mecz spędził na ławce rezerwowych Realu.
Potknięcie Realu wykorzystała Barcelona, która pokonała Real Saragossa 2:1. Pierwszą bramkę dla faworyta zdobył Thierry Henry. Po chwili gospodarze mieli doskonałą okazję do wyrównania, ale Diego Milito fatalnie przestrzelił z rzutu karnego. Tuż po przerwie Ricardo Oliveira zdołał pokonać bramkarza Barcelony. Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, sędzia podyktował rzut karny dla gości. "11" pewnie wykorzystał Ronaldinho.
W innym sobotnim spotkaniu cenne zwycięstwo odniosła Sevilla FC, która pokonała Espanyol Barcelona 4:2.
Dla "Królewskich" to czwarta porażka w sezonie.
Jerzy Dudek cały mecz spędził na ławce rezerwowych Realu.
Potknięcie Realu wykorzystała Barcelona, która pokonała Real Saragossa 2:1. Pierwszą bramkę dla faworyta zdobył Thierry Henry. Po chwili gospodarze mieli doskonałą okazję do wyrównania, ale Diego Milito fatalnie przestrzelił z rzutu karnego. Tuż po przerwie Ricardo Oliveira zdołał pokonać bramkarza Barcelony. Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, sędzia podyktował rzut karny dla gości. "11" pewnie wykorzystał Ronaldinho.
W innym sobotnim spotkaniu cenne zwycięstwo odniosła Sevilla FC, która pokonała Espanyol Barcelona 4:2.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz